Prosty chleb razowy powinien być zdrowy i pełen smaku, ale czasami może to być długa i trudna droga! Zwykle przepisy udają mi się od razu, ale tym razem razowy naprawdę doprowadzał mnie do szału. Zawsze zbyt kwaśny, potem znowu bakaliowy, a następnie ekstremalne pęknięcia miękiszu i czasami (jeśli mam być szczera - zawsze) mocne kruszenie następnego dnia.
Kiedy potrzebna jest dobra rada, podręczniki są zwykle jedynym źródłem pomocy, a to, co tam znalazłem, dało mi jeszcze większe i bardziej intensywne błędy chlebowe. Nie mam pojęcia, skąd wzięły się te cudowne ilustracje chlebów w książkach, ale dla mnie niepewność była teraz jeszcze większa niż wcześniej (po raz pierwszy mogłam wczuć się w niektóre komentarze czytelników - szerzyła się czysta rozpacz)!
Czy zrobienie zakwasu ze zwykłej mąki pełnoziarnistej, a następnie wykorzystanie go do zrobienia ciasta, które po upieczeniu można jeść jeszcze przez kilka dni, może być aż tak trudne?
Aby zminimalizować dalsze niepowodzenia, rozpocząłem serię testów z różnymi zakwasami. W tej serii testowej mieszałem zakwasy o różnej wydajności ciasta, temperaturze i ilości zaczynu. Chciałem również, aby zakwas dojrzewał w temperaturze pokojowej po wymieszaniu!
|